Sandacz

Sandacz po nowe życie przejechał 250 km. Przebywa w naszym domu tymczasowym, gdzie od początku pokazał, że zamierza spać wśród poduszek 😉
Pomagamy ciężko chorym bezdomnym zwierzętom
Sandacz po nowe życie przejechał 250 km. Przebywa w naszym domu tymczasowym, gdzie od początku pokazał, że zamierza spać wśród poduszek 😉
Kazu ma dopiero 2 lata, a już przeszedł w życiu więcej, niż niejeden kot powinien. Niedawno odbył kontrolne USG i badania krwi. Wyniki nie były idealne – w każdym z narządów widać jakieś ślady problemów. To najprawdopodobniej „pamiątka” po trudnej przeszłości: miesiącach błąkania się samotnie, niedożywienia i braku jakiejkolwiek opieki. Największym wyzwaniem są chore nerki. Ale […]
Poznajcie Zdzisia, dzielnego kociego malucha, który nie poddał się mimo przeciwności! Zdzisio jest jednym z najmłodszych podopiecznych naszej fundacji. Został znaleziony zupełnie sam, jeszcze jako niesamodzielny, butelkowy maluch, w dodatku z kocim katarem. Podczas pobytu w schronisku zdążył podleczyć koci katar i zacząć jeść samodzielnie, jednak jego stan zdrowia wciąż był kruchy, głównie z uwagi […]
Amigo to niespełna trzyletni, maleńki piesek (zaledwie 4,5 kg) o ogromnym sercu! Jest niesamowicie ufny i przyjacielski. Uwielbia ludzi w każdym wieku. Największym marzeniem Amigo jest zasypianie przy boku swojego opiekuna, wtulony w ciepłe ramiona. To prawdziwy przytulak, który będzie idealnym towarzyszem na zimowe wieczory i nie tylko. Jest wzorowym domownikiem – zachowuje czystość, potrafi zostawać sam w domu.
Dżoki szuka domu stałego!🐱🏠❗️Jeśli chcesz mieć TYLKO JEDNEGO KOTA to ogłoszenie jest dla Ciebie.😎
Boniuś, czyli kot idealny, od 8 miesięcy grzeje kolana w domu tymczasowym. Jest mu dobrze, ale… gdyby tak wreszcie przenieść się do stałej siedziby?
Nasz starszy od węgla rezydent z FIV będzie wdzięczny za BLIKA na jedzonko 😉
Powypadkowy Nivuś, kochający najbardziej jedzonko oraz człowieka.
Tolkien jest niezwykle sympatycznym i towarzyskim psiakiem, którego niestety mocno doświadczył los. Bardzo lubi ludzi. Jest łagodny i cierpliwy.
Gdy zobaczycie Tolkiena nie zorientujecie się, że mu coś dolega. Jest energiczny i wesoły…ale schronisko prędzej czy później łamie każdego psa. Chcielibyśmy żeby Tolkien zdążył do domu zanim zgaśnie w nim nadzieja…
Waldo ma za sobą trudną przeszłość i raczej niewiele dobrych wspomnień. Gdy trafił do schroniska, nie wychodził z budy. Przez cały czas pobytu tutaj nauczył się bardzo wiele. Poznał co to spacery na smyczy, zwiedził okoliczne łąki i pola, odwiedził nawet spokojniejszą część miasta, park i mieszkanie. A teraz uczy się życia psa domowego, u boku człowieka w codzienności.