Fundacja pomaga ciężko chorym podopiecznym schroniska: umieszcza je w domach tymczasowych, przeprowadza diagnostykę, leczenie i znajduje domy. Otacza opieką także inne bezdomne zwierzęta, które nie mogą być przyjęte do schroniska
i okolice
Bukietka ma 16 lat. Wiodła życie kota domowego, jednak na stare lata przywieziono ją do schroniska. Koteczka przyjechała w skrajnie złym stanie: niedożywiona, niedowidząca, z zanikami mięśniowymi, zaniedbanymi zębami, przełysieniami na skórze, guzkami w obrębie listwy mlecznej oraz guzem szyjki macicy i części pochwy, zrośniętym z pęcherzem i moczowodami. Z dróg rodnych kotki wypływała ropa, podobnie ropą były wypełnione rogi jej macicy.
Kiedy starszy, domowy pies trafia do schroniska zawsze budzi to w nas żal i złość. Bo starszy pies ma o wiele mniejsze szanse na dom.
Franklin to maleńki senior. Znaleziony zaniedbany z masą kleszczy, wychudzony…komuś przestał być potrzebny… Początkowo był nieufny względem ludzi, być może nie był wcześniej dobrze traktowany. Ale już się przekonał, że otaczają go ludzie, którzy mają tylko dobre zamiary…
TRUFLA niedawno przeszła drugą operację usunięcia guza listwy mlecznej. Niestety i tym razem okazał się, że to guz złośliwy. Dodatkowo po ostatnich badaniach okazało się, że ma również zmianę w płucach. Musi zostać poddana chemioterapii. Wysoka złośliwość guza i wiek TRUFLI nie napawają optymizmem.
Możliwe, że całe życie spędził na podwórku, a na starość został oddany do schroniska 🙁 Chcemy, aby miał przynajmniej godną i spokojną emeryturę.
Pomimo wieku Rusty jest żwawy i wesoły. Na spacerach z ciekawością eksploruje otoczenie i zaprzyjaźnia się z ludźmi. Polubił głaskanie i drapanko, teraz domaga się ich nieustannie 🙂
Kusy to uroczy psiak w średnim wieku, którego los nie oszczędzał, a jednak na widok znajomych osób od razu zrywa się na nogi i chcę się przywitać. Nasz podopieczny uwielbia być głaskany, jest otwarty na ludzi i po prostu lubi z nimi przebywać :). Kusy najlepiej czuje się w miejscach spokojnych, wręcz mniej uczęszczanych, z ludźmi, których zna i lubi . A lubi każdego, kto poświęci mu choć chwilę czasu i uwagi…
Choć Witek nie widzi świata, jest bardzo otwarty na jego poznawanie. Idzie mu to całkiem dobrze. Poznaje swoje nowe schroniskowe otoczenie i nowych ludzi, z którymi teraz chodzi na spacerki. Jest do nas naprawdę przyjaźnie nastawiony i ogromnie się cieszy, gdy tylko wyczuje czy usłyszy zbliżającą się do niego osobę. Wituś jest łagodnym i pogodnym […]
Moris to piękny, inteligentny pies zniszczony przez człowieka. Porzucony w młodości, z kolczatką na szyi, trafił do Schroniska na Paluchu w 2016 i tu spędził resztę życia, z przerwami na nieudane adopcje. Moris wielokrotnie okazywał agresję, a jego ugryzienia były mocne.
Ami przebywa w swoim dożywotnim domu tymczasowym, gdzie w końcu może cieszyć się urokami życia. W swoim tempie, ale ochoczo drepcze na spacerki i ma zapewnione wszystko, czego potrzebuje.
Bruno jest w typie owczarka belgijskiego, duży, silny psiak z charakterem. Wspaniały pies – cierpliwy, wyrozumiały, przyjazny.