Jaś
Jaś od niedawna przebywa w domu tymczasowym. Radzi sobie bardzo dobrze, jest sympatyczny i łagodny 🙂 Wkrótce uzupełnimy opis.
Fundacja pomaga ciężko chorym bezdomnym zwierzętom
Jaś od niedawna przebywa w domu tymczasowym. Radzi sobie bardzo dobrze, jest sympatyczny i łagodny 🙂 Wkrótce uzupełnimy opis.
Tanger, po 4 latach w schroniskowym boksie, trafił do hoteliku, gdzie odnalazł upragnioną ciszę i spokój. Koszt pobytu Tangera w hotelu to 1200 zł miesięcznie. Do tego dochodzą koszty karmy i ewentualnego leczenia. Prosimy o wsparcie. Tanger to jeden z tych psów, które zostają w głowie na długi czas. To pies, który naprawdę nie daje […]
Tetris jest przesłodkim maluchem i, choć jego metryka mogłaby sugerować coś innego, nie wygląda ani nie zachowuje się jak senior. Jest w nim mnóstwo radości życia i energii – wesoło hopsa na spacerach, jest aktywny, bawi się zabawkami. Uwielbia mizianki ze swoją tymczasowa opiekunką i umie się o nie dopominać 😉
Hodor 5 lat spędził w schronisku w Warszawie. W październiku 2024 roku trafił pod skrzydła naszej fundacji. Nie szukamy dla niego innego domu, ale wspieramy go w kosztach leczenia i utrzymania. Miłość Hodora i Pani Krystyny, jego opiekunki, kwitnie, w związku z tym Hodor ma się jak pączek w maśle. Hodorek lubi sobie pogadać z […]
Diuna seniorką jest tylko na papierze. Ona czuje się jak szczeniak i tak się zachowuje. Jest wesoła, chętnie spaceruje, bawi się zabawkami.
Rechotka została adoptowana w wieku 8 lat ze schroniska w Warszawie w 2017 roku. Była podopieczną grupy wolontariuszy G1. W lutym 2024 roku opiekunka Rechotki skontaktowała się z wolontariuszami z prośbą o pomoc. Rechotka ma 15 lat podupadła na zdrowiu a jej opiekunka jest też chora i została sama. Razem z wolontariuszami postanowiliśmy pomóc. Głównym […]
Kusy to uroczy psiak w średnim wieku, którego los nie oszczędzał, a jednak na widok znajomych osób od razu zrywa się na nogi i chcę się przywitać. Nasz podopieczny uwielbia być głaskany, jest otwarty na ludzi i po prostu lubi z nimi przebywać :). Kusy najlepiej czuje się w miejscach spokojnych, wręcz mniej uczęszczanych, z ludźmi, których zna i lubi . A lubi każdego, kto poświęci mu choć chwilę czasu i uwagi…
Misza przebywa w domu tymczasowym od 5 grudnia ubiegłego roku.
W schronisku zaczął się poddawać, nie chciał chodzić na spacery, schudł bardzo, musieliśmy znaleźć dla niego nowe miejsce. Jego wolontariuszka Ola podjęła się opieki nad Miszą i wzięcia go do siebie.