
Miau! To ja, Fimfa – szefowa domu tymczasowego (już międzynarodowego!)
Mam dla Was wieści z wielkiego świata: przeprowadziłam się do czeskiej Pragi!
I wiecie co? Zniosłam podróż jak prawdziwa dama – opiekunka mówi, że jestem kotką idealną do przeprowadzek.
Już zwiedzam nową mieszkankę, testuję legowiska i sprawdzam, z którego okna najlepiej widać gołębie.
Moje życie w tymczasowym luksusie nadal pełne jest przygód – czasem czuję się jak na rollercoasterze , ale dzięki mojej superbohaterskiej opiekunce zachowuję zdrowotną stabilność.
No… prawie. Nerki trochę zaczęły szwankować, ale ogólnie czuję się dobrze i trzymam się dzielnie!
Miau!
Fimfa – nadal starsza od węgla , ale teraz również obywatelka Pragi – z sercem pełnym pasji i misji!