Dama

Dama trafiła do nas w stanie tragicznego zaniedbania. Nie tylko jej stan fizyczny był koszmarny (dredy z sierści, pusty jeden oczodół), z psychiką nie było lepiej. Sunia całkowicie zamknęła się w sobie, nie nawiązywała kontaktu z nikim, całe dnie spędzała siedząc w kącie i patrząc się w ścianę. Została przez nas pilnie zabrana do domu tymczasowego, gdzie powoli dochodzi do siebie. Sunia wymaga domu spokojnego, doświadczonego w pracy z psem lękowym, gotowego na długą pracę nad budowaniem relacji. Tylko dom bez małych dzieci.

Kontakt w sprawie adopcji