Powiedzcie nam, jak to się stało, że lato tak szybko sobie poszło i nastała jesień? Musimy mobilizować siły, żeby przed zimą znaleźć domy tymczasowe dla psów ze schroniska i kotów z ulicy, które czekają…
Tymczasem raportujemy, co się wydarzyło we wrześniu ☝
Do ekipy dołączyła wspaniała czwórka. Senior Capri znalazł dom u niezawodnej Pani Basi (miała już pod opieką naszego Czosnka), a my wspieramy go finansowo. Szczęście w nieszczęściu spotkało Migdała, który spędził w schroniskach całe lata – najpierw w mordowni w Radysach, potem na Paluchu… gdy zachorował, do domu zdecydowała się zabrać go jego wolontariuszka Julia i teraz Migdałek poznaje, co to znaczy psie szczęście. Pod nasze skrzydła trafił także Krecik – pies przerażony światem, skrajnie otyły, z padaczką i podobnie jak Migdał – historią wielu lat za kratami schroniska. Trzymajcie mocno kciuki za niego i jego tymczasową opiekunkę Paulinę, bo nie jest im łatwo… No i wreszcie Gruszka, ostatnia świeżynka fundacyjna. 14-letnia Gruszka trafiła do domu tymczasowego do Rimy z przytuliska. Wcześniej wiodła życie u boku osoby, która nie powinna mieć psa – tak to dyplomatycznie ujmijmy. Teraz jest w najlepszych rękach i musimy zawalczyć o jej zdrowie.
Jeśli chodzi o adopcje, to wspólnego domu odmeldowała się cała trójca kociego rodzeństwa: Melon, Nashi i Liczi. Adres zmieniła także szczeniorka Jadzia, a w domu tymczasowym na zawsze został seniorek i trójłapek Mateko 🙂
Pożegnaliśmy niestety aż 3 zwierząt. Odeszła wspaniała psia babuleńka Ami, niezwykły kot Klawesyn i kilka dni temu kochany Joker…
Październik rozpoczęłyśmy z 54 zwierzakami pod opieką.
Pomóż nam pomagać:
Wesprzyj nas darowizną – nr konta
16 1140 2004 0000 3502 8049 1238, BLIK 789 366 817.
Udostępniaj ogłoszenia zwierzaków, by znalazły wymarzone domy.