W powietrzu już czuć było wakacje, a u nas… robota jak zawsze 😉
Czerwiec był trudny. Pożegnaliśmy aż cztery zwierzęta – Dąbka, Hodora, Fernando i Tempurę. Każde z nich odeszło zaopiekowane, kochane, przytulone. Ale strata boli tak samo, za każdym razem i najbardziej dotyka opiekunów, którzy żyli ze zwierzętami i byli z nimi do końca. Pomyślcie o nich ciepło…
Czerwiec to oczywiście niezliczone wizyty u weterynarzy – mamy pod opieką głównie staruszki, zwierzęta przewlekle chore, na specjalnych dietach, z nowotworami czy problemami neurologicznymi.
Scany, badania krwi, leki, konsultacje… Fundacyjna codzienność 🙂
Ale był też promień słońca. Carbon – nasz piękny chłopak – został adoptowany. A właściwie… został tam, gdzie już był kochany. Jego dom tymczasowy stał się domem na zawsze. Zmienił się tylko adres i nasz Carbon jest teraz… Francuzem.
Na pewno zauważyliście w postach naszych nowych kocich podopiecznych. Ich mnogość to wynik naszego połączenia się z Grupą Pomocy Kotom Mrau. I tak do listy naszych zwierząt dopisaliśmy Boniusia, Dokę, Biniusię, Dżokiego, Kobiałkę i Łubiankę, Nivusia, Antenkę vel Pandę, Philomenę Cunk i Doktora Who. Ufff, trudno było nawet je wymienić 😀 😀
Dlatego prosimy Was – jak co miesiąc – pomóżcie nam pomagać.
- Udostępniaj ogłoszenia, obserwuj nas, komentuj – każda interakcja ma znaczenie.
- Wesprzyj nas darowizną – nr konta: 16 1140 2004 0000 3502 8049 1238
- Kup karmę dla konkretnego zwierzaka – odezwij się do nas, powiemy, co dalej 🙂
