Wakacje na półmetku, ale u nas… u nas nigdy nie ma wolnego 🙂
Zacznijmy od dobrych wieści!
Schino znalazł dom na zawsze. Po operacjach, przeprowadzkach, walce z lękiem separacyjnym wreszcie znalazł dom na stałe. Prosimy o kciuki nieustająco
Amigo – psiak z padaczką, który dwa razy wracał z adopcji, w końcu znalazł przystań. Dominika nie wyobrażała już sobie życia bez niego i… został! Jego dom tymczasowy stał się domem na zawsze
Nowe zwierzątka na pokładzie:
W lipcu trafiły do nas maluszki Koko, Chanel i Kenzo. Kenzo odszedł 🙁 u Koko i Chanel, odpukać, wszystko gra i niebawem będą rozglądać się za domem stałym 🙂
Czarny – nowy, tajemniczy podopieczny. Więcej o nim niebawem, ale jak ciekawość Was zżera, to zajrzyjcie do relacji 😉
Tobi – 13-letni senior, który opuścił Schronisko w Krzeczkowie i dołączył do fundacyjnej rodziny <3 Zamieszkał w domu seniora z cudowną Asią, psimi rezydentami i kotem Kleofasem. Przed nim badania i diagnostyka guzka – trzymajcie za niego kciuki, niech wie, że cały internet mu kibicuje!
Miodek – miesięczny kociak, który trafił do nas wczoraj z podejrzeniem FIP. Jest bardzo słaby, ale walczymy. Trzymajcie za niego mocno kciuki.
Niestety, nie mamy tylko dobrych wieści… Pogorszyło się zdrowie Astro. Trafił do szpitala z zapaleniem płuc, bardzo osłabł. Jest już w domu. Na razie najważniejsze, by nabrał sił – wtedy będzie można działać dalej.
Jak pisałyśmy wyżej – w lipcu pożegnaliśmy maleńkiego Kenzo. Mimo troski i czułości, jaką otoczyła go Paulina w domu tymczasowym, odszedł… Kenzo był ofiarą bezmyślnego rozmnażania. Kastrujmy koty, żeby do takich sytuacji nie musiało dochodzić.
