
28 lutego Admirał opuścił schronisko i pojechał do swojego domu seniora – do Pani Beaty, jej córek oraz ich zwierzęcego stadka <3
Admirał w domu czuje się jak ryba w wodzie. Uwielbia towarzyszyć w codziennych czynnościach i chętnie spaceruje. Prawdziwa też z niego gaduła, szczególnie jak ma ochotę na jedzonko. Admirał na stałe przyjmuje leki na stawy.
Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że Admirał ma dom! Ma też miłość, opiekę, RODZINĘ! Może spokojnie i bezpiecznie przeżywać zasłużoną emeryturę, a nasza Fundacja pomoże we wszelkich kosztach weterynaryjnych <3






