Listopad to czas, gdy myślami wracamy do tych, którzy odeszli. Dotyczy to wszystkich, którzy byli nam bliscy, ludzi i zwierząt. W ubiegłym roku pożegnaliśmy 19 naszych podopiecznych: Norisa, Klawesyna, Miriel, Big Terrego, Czosnka, Kaiko, Kasię, Ami, Margo, Mimi, Bukietkę, Flapa, Dansinga, Moniza, Jokera, Bingo, Alfa, Kevina i Siwutka. Tęsknimy za nimi wszystkimi, tęsknią ich „tymczasowe” rodziny. Niektóre zwierzęta były z nami krótko, ale każda chwila miała znaczenie, bo często były to jedyne chwile w ich życiu, kiedy były kochane i komuś na nich zależało. I żaden pies ani kot nie zasługuje na samotną śmierć.
Strata ukochanego zwierzęcia to ogromny ból. Każdy przeżywa żałobę inaczej, w swoim tempie. Jako osoby zaangażowane w ratowanie zwierząt, mierzymy się ze śmiercią zwierząt częściej niż inni ludzie. Jak sobie poradzić ze stratą? Każdy oczywiście musi znaleźć swoją metodę. Nie jesteśmy psychologami ani terapeutami, ale chcemy podzielić się doświadczeniami, które zdobyliśmy, pomagając innym i sobie w próbach uporania się z tym bólem.
Daj sobie prawo do żałoby. Niektórzy mogą bagatelizować Twoją stratę, mówiąc, że „to tylko zwierzę”, ale Twoje uczucia są w pełni uzasadnione. Zwierzę było częścią Twojego życia i ważnym członkiem rodziny. Daj sobie przestrzeń do odczuwania smutku, złości czy poczucia pustki. To może oczywiste, ale warto powtórzyć: żałoba nie ma jednego określonego schematu. Mogą wystąpić dni, kiedy będziesz czuć się lepiej, a potem wróci smutek. To normalne. Nie zmuszaj się do szybkiego „wrócenia do normalności”.
Niektórym osobom pomaga zorganizowanie ceremonii pożegnalnej lub zasadzenie rośliny w miejscu, które kojarzy się ze zwierzakiem. Bywa, że ludzie potrzebują pochować zwierzę na cmentarzu albo skremować je i przechowywać prochy. Inni wolą zostawić ciało w lecznicy i zachować swojego przyjaciela tylko we wspomnieniach. Żadne z tych rozwiązań nie jest lepsze lub gorsze. Zrób tak, jak czujesz.
Jeśli masz potrzebę, dziel się wspomnieniami. Rozmowa z przyjaciółmi, rodziną lub innymi osobami, które kochają zwierzęta, może przynieść ulgę. Istnieją społeczności (zarówno internetowe, jak i te w „realu”), które wspierają ludzi w żałobie po zwierzętach.
Możesz stworzyć album ze zdjęciami, przechowywać obrożę, zabawkę lub inne przedmioty, które przypominają o Twoim zwierzaku. Ale tu także nie ma reguły. Jeśli czujesz, że lepszym wyjściem jest schowanie czy wyrzucenie tych rzeczy, nie ma w tym nic złego.
Rozważ pomoc specjalisty. Smutek może być wyczerpujący emocjonalnie i fizycznie. Jeśli ból po stracie staje się przytłaczający i trwa długo, nie wahaj się skorzystać z pomocy terapeuty. Czasami profesjonalne wsparcie może pomóc w przepracowaniu żałoby.
Nie obwiniaj się. Często opiekunowie zwierząt mają wyrzuty sumienia, szczególnie jeśli podjęli decyzję o eutanazji. Ale pamiętaj, że podjęłaś/podjąłeś tę decyzję z miłości i troski, aby Twój zwierzak nie cierpiał.
Niektórzy szybko po stracie psa lub kota decydują się na adopcję kolejnego zwierzaka. Jeśli czujesz, że jesteś na to gotowa/y, zrób to. Przygarnięcie kolejnego zwierzęcia nie oznacza „zdrady” pamięci o utraconym przyjacielu. To będzie nowa, inna relacja.