PILNIE POTRZEBNY DOM CHOĆBY TYMCZASOWY

Waldo przebywa w Schronisku na Paluchu. Aby nasza Fundacja mogła go przejąć pod opiekę potrzebny jest dom tymczasowy.

Blizny na pyszczku i blizny w sercu 😢

Waldo ma za sobą trudne życie i raczej niewiele dobrych wspomnień. Jak znaleźć dom takiemu psu? Psu, który boi się nieznajomych osób i wszystkiego, co nieznane? Który potrzebuje dużo czasu, aby zaufać, że tam gdzie go prowadzisz nic mu już nie grozi?

Gdy do nas trafił, nie wychodził z budy. Wielki ból i przerażenie – chyba tylko to czuł 😢😢 Nauczył się tu bardzo wiele. Poznał co to spacery na smyczy, zwiedził okoliczne łąki i pola, odwiedził nawet spokojniejszą część miasta, park i mieszkanie wolontariuszki. Dał radę. 💪💪 W schronisku Waldo więcej już chyba nie nauczymy. Teraz czas na DOM 💕

Pomimo doświadczeń, Waldo potrafi zbudować z człowiekiem przepiękną relację. Odwraca się i patrzy z filuternym uśmiechem, dotyka noskiem ręki, gdy strach go nie przerasta – szuka w bliskiej osobie wsparcia. I ciągle nastawia dupkę do drapania 😆 Jest niezwykle łagodny 💕 i troszkę uparty 😛

W boksie w każdej chwili CZEKA. Jest napięty, zrywa się na każdy dźwięk, wypatruje i woła. Czuwa. Cały dzień, dopóki w schronisku kręcą się ludzie, Waldo nie odpoczywa. 😢

Waldo poczuł się bezpiecznie w tym, co już poznał i zaczął cieszyć się z każdej chwili poza klatką. Kocha rutynę i przewidywalność, wtedy czuje się bezpiecznie. Coraz bardziej otwiera się na nowe doświadczenia. Nauczył się dzielnie jeździć samochodem, choć nie zawsze wsiada z własnej woli ;). Miał też okazję spacerować w miejskim parku i, pomimo stresu, poradził sobie bardzo dobrze, szukając wsparcia w człowieku. Bez większego strachu mijał ludzi i inne pieski. I choć widać, że Walduś nie miał wcześniej okazji poznać normalnego życia, to wiemy, że w spokojnym domu, z kochającym człowiekiem u boku, jest w stanie pokonać w sobie jeszcze dużo strachów.

Walduś odwiedził też mieszkanie swojej wolontariuszki. Choć samo wejście na klatkę schodową kosztowało go trochę stresu, to sam dzielnie wszedł po schodach, a w mieszkaniu czuł się jak ryba w wodzie. Okazało się, że niestraszne mu panele podłogowe, ani wąskie korytarze. Najbardziej zaś spodobało mu się przeglądanie w lustrach i odpoczywanie na kanapie.

Niestety 1,5 roku czekania w schronisku robi swoje, Waldo coraz gorzej się tu czuje. Nigdy nic nie niszczył, a teraz jest już tak sfrustrowany, że zdarza mu się gryźć deski w budzie. Do tego w ciągu ostatnich kilku miesięcy miał 2 epizody niezborności ruchowej, drżały mu łapki, nie bardzo mógł na nich ustać. 😢😢😢 Waldo miał zrobione wszystkie badania, które nie wykazały żadnych zmian w mózgu. Zalecona została obserwacja, czy epizody drżeń się powtarzają. Ale jak obserwować psa w schronisku, gdy spędzasz z nim dziennie maksymalnie pół godziny? Staramy się oglądać nagrania z kamery, jednak wiemy, że możemy nie wyłapać wszystkiego. Takie rzeczy tylko w domu.

Marzymy o domu dla Waldusia. Spokojnym, delikatnym, rozumiejącym strach i chcącym być wsparciem. Szukamy ludzi, którzy mają ogrom serca i cierpliwości. Waldo nie da rady w centrum miasta, ale w spokojniejszej części Warszawy z pewnością sobie poradzi. 💪💪. Choć Waldo jest samą łagodnością, szukamy mu domu bez małych dzieci ze względu na jego lękliwość. Waldo może zamieszkać w domu, w którym jest już suczka, gdyż właśnie w suczkach często znajduje wsparcie.

W stosunku do nowych osób jest jeszcze troszkę ostrożny, dlatego będzie potrzebował dłuższego procesu adopcji, co najmniej kilku spotkań w schronisku, aby zbudować relację, jak również wizyt domowych, aby mógł oswoić się z nowym miejscem.

Warto podarować mu ten czas. Jest wyjątkowo wspaniałym przyjacielem. Spójrzcie w jego niesamowite oczy i pomóżcie mu znaleźć miejsce, gdzie wreszcie odpocznie 💕

Kontakt w sprawie adopcji

• Asia 505 804 238
• Jagoda 799 210 204
• Kinga  501 407 050