To był trudny miesiąc – miesiąc walki o Jagę i miesiąc złych wiadomości dot. zdrowia Vincenta i Seta.
Pożegnaliśmy też Henia, Puri, Masalę i Groszka.
W grudzień wchodzimy z aż 46 zwierzakami na pokładzie.
W tych trudnych chwilach czujemy ogromną wdzięczność dla nszych darczyńców.
Liczba adopcji może nie jest powalająca, ale nie liczy się ilość, tylko jakość, a w listopadzie nowe domu znalazły staruszki – Tadzio i Odys, adoptowana została powypadkowa, wymagająca rehabilitacji Yoko i koci weteran Koticzek.
Nieustająco szukamy też psich domów tymczasowych dla kilku psów i mamy nadzieję, że choć część z nich spędzi święta w ciepłych mieszkaniach.