Nie ma magicznego bezpiecznego czasu po jakim możemy spuścić psa ze smyczy po adopcji. Należy pamiętać:
- Zaraz po adopcji psy zazwyczaj bardzo się pilnują opiekunów i pojawia się pokusa, by takiego psa spuścić, ale należy pamiętać, że pies trzyma się nas, bo nie czuje się pewnie w nowym otoczeniu z czasem, gdy pozna teren będzie mieć tendencję, by się oddalać.
- Pies potrzebuje czasu, by przyzwyczaić się do nowego miejsca, zrozumieć, że to jego dom.
- Zanim spuścimy psa ze smyczy, musimy nauczyć go bezwzględnego reagowania na przywołanie.
- Musimy poznać reakcje psa na różne okoliczności np. inne psy, przebiegającego kota, ptaki, petardy, duże samochody.
- Ale nawet gdy pies się słucha, upłynęło już kilka miesięcy od adopcji i pies nie reaguje lękiem na różne bodźce…nie ma gwarancji, że nie wydarzy się sytuacja, która psa wystraszy i spowoduje ucieczkę lub, że zobaczy lub poczuje coś tak wspaniałego, że pogoni przed siebie.
- Na prawdę wystarczy ułamek sekundy, by stracić psa z oczu.
- To,że twoje poprzednie psy zawsze się słuchały, nie znaczy, że z tym będzie tak samo. Każdy pies jest inny, ma inne doświadczenia.
- Pamiętaj adoptując psa, bierzesz za niego odpowiedzialność. Pies to tylko zwierzę i działa instynktownie. Chwila swobody bez smyczy nie jest warta ryzyka jakie niesie za sobą zaginięcie. Część psów się nie znajduje a część traci życie w dramatycznych okolicznościach.