Dobrodziej
Dobrodziej to kwintesencja pozytywnego nastawienia do życia 😀 Mimo kłopotów zdrowotnych, typowych dla owczarków niemieckich, stara się nie tracić pogody ducha.
Fundacja pomaga ciężko chorym bezdomnym zwierzętom
i okolice
Podopieczni Fundacji
Dobrodziej to kwintesencja pozytywnego nastawienia do życia 😀 Mimo kłopotów zdrowotnych, typowych dla owczarków niemieckich, stara się nie tracić pogody ducha.
Diego trafił do schroniska latem 2022 roku. Od tamtej pory z nieopierzonego podrostka wyrósł młody, silny i bardzo inteligentny pies.
Oceniony na 3 lata Bajgiel nie czuł się dobrze w schronisku. Okropny koci katar sprawiał, że kocurek ma zatkany nosek, na którym zrobiły się rany, a oczka Bajgla były mocno załzawione.
Leyla to biało-bura księżniczka. Ma 4 lata i zapewne swoją historię, której nie znamy. Trafiła do nas zaniedbana, z ranami i strupami na ciele.
Z pustej działki na wsi, gdzie zostały same po śmierci opiekunki, do domu tymczasowego w Warszawie. To droga, która uratowała im życie.
Poznajcie Piernika, którego znalazła nasza wolontariuszka, gdy wycieńczony leżał pod płotem osiedla na mrozie 🙁 Obecnie Pierniczek mieszka w domu tymczasowym i szuka domu na zawsze.
Dżango, malutki kundelek, po raz kolejny musi zacząć wszystko od zera. Niedawno zmarł jego opiekun, a Dżango trafił pod opiekę Fundacji i przeprowadził się do domu tymczasowego, gdzie zamieszkał z psią rezydentką i kotem. Pilnie szukamy odpowiedzialnego domu stałego, takiego na zawsze, który pokocha, rozpieści i zadba o niego w 100%. To bardzo wdzięczny i bezproblemowy pies, który będzie super kumplem!
Historia Aryi jest bardzo smutna. Pewnego dnia przybłąkała się do gospodarstwa na wsi pod Warszawą i wkrótce oszczeniła Gospodarz miał już swoje psy i problemy, które go przerastały. Arya i jej syn Klusek mieszkali w stodole, pan opiekował się, jak mógł tzn. karmił i na nic więcej nie mógł sobie pozwolić  Psiaki zostały zgłoszone nam, udało się znaleźć dom tymczasowy i je zabezpieczyć. I tak ta dwójka znalazła się w Warszawie.
Diuna seniorką jest tylko na papierze. Ona czuje się jak szczeniak i tak się zachowuje. Jest wesoła, chętnie spaceruje, bawi się zabawkami.
Dansing trafił do schroniska z okropną raną na lewej przedniej łapce. Ciężko powiedzieć czy Dansing gdzieś utknął i łapka ucierpiała, czy został pogryziony. Całe szczęście wygląda już bardzo ładnie i jeszcze trochę i będzie w całości wygojona.